środa, 26 lutego 2014

Pełnoziarniste bułeczki

Te bułki to strzał w 10 jeśli chodzi o śniadanie! ;) 
Kiedyś robiłam bułkę otrębową z mikrofalówki, ale teraz mikrofali nie posiadam więc musiałam wykombinować coś innego. Wczoraj zrobiłam próbną wersję, a dziś zachwycona efektem przygotowałam kolejne na jutro ;)
Możemy je przygotować w wersji wytrawnej z dodatkiem ziół, czy też z cynamonem/odrobiną miodu lub też bez dodatków.

wtorek, 25 lutego 2014

Placuszki z brokułami

Kolejny z moich eksperymentów, który zakończył się sukcesem! ;D
Uwielbiam czuć tą satysfakcję kiedy coś mi wyjdzie, a nie jest tak zawsze, wtopy się zdarzają, choćby
wczorajszy omlet z serem, który uległ całkowitej destrukcji na patelni;p
poproszę o weekend! 


poniedziałek, 24 lutego 2014

Kukurydziany placek z owocami

Na kukurydziane ciacho miałam ochotę już od dawna, kiedyś robiłam podobne, zainspirowana zostałam przepisem znalezionym na TYM BLOGU. Chciałam przełamać, ten słodki smak i dodałam mrożonych owoców leśnych, co dało zamierzony efekt ;)
No to kolejny tydzień czas zacząć!


środa, 19 lutego 2014

Czekoladowe muffinki z bananem

Jak już zdążyłam Wam się pochwalić na fb, w końcu się doczekałam i mam teraz możliwość testowania słodzików na bazie stewii firmy SteviGold (Fluid) oraz Stevja (w pudrze). Na pierwszy ogień poszła stewia w płynie (SteviGold).
KILKA INFORMACJI:
Stewia to zdrowie! Niekaloryczny naturalny słodzik, który bez żadnych skutków ubocznych zastąpi w Twojej diecie cukier oraz sztuczne substancje słodzące!
Stewia nie wpływa na poziom glukozy we krwi oraz na wydzielanie insuliny i dlatego nadaje się dla diabetyków!
W 2011 roku stewia została zatwierdzona przez Komisje Europejską jako całkowicie bezpieczna substancja słodząca.
Stewia wpływa korzystnie na zdrowie! Nie powoduje próchnicy, jest zalecana dla osób leczących się na Candidę.
SKŁAD: gliceryna roślina, woda oczyszczona, glikozydy stewiolowe na 100 ml/176,7 kcal 
Wcześniej korzystałam już z produktów, w której skład wchodziła stewia. Nadawały potrawą gorzki, specyficzny posmak. Stewia w płynie firmy SteviGold, którą wykorzystałam do poniższych muffinek dała słodycz bez gorzkiego posmaku. Jak najbardziej miłe zaskoczenie ;)


poniedziałek, 17 lutego 2014

Wegetariański pasztet z fasoli

Już dawno chciałam poeksperymentować z wegetariańskim pasztetem, w internecie przeglądałam przepisy na pasztety z soczewicy, soi, ciecierzycy, a że ostatnio dostałam paczkę z firmy Kupiec, która była pełna fasoli różnego rodzaju zdecydowałam się na pasztet z fasoli ;)
Smak oryginalny, trudny do porównania, zależy od gustu każdego z nas, dlatego sami oceńcie czy to Wasz smak ;) Zawsze możecie też pokombinować z przyprawami ;)

wtorek, 11 lutego 2014

Jedno-porcjowe ciasto marchewkowo-jabłkowe z cynamonową nutą

Mimo szczerej niechęci i przemęczonego umysłu zmusiłam się do dodania tego przepisu, w końcu obiecałam ;)
wczoraj jak to ostatnio często u mnie bywa naszła mnie ochota na ciasto marchewkowe, nie miałam w planach pieczenia jakieś blachy placka więc przygotowałam ekspresową mini porcję, w sam raz na śniadanie ;)

poniedziałek, 10 lutego 2014

Mielone inaczej ;)

Kolejny tydzień czas zacząć, kolejny poniedziałek już prawie za nam, ufff! to dobrze, bo jak zwykle z rana miałam ochotę pozabijać ludzi stających mi na drodze;p
Jak już pewnie zdążyliście mnie poznać wiecie, że lubię kombinować w kuchni i tak w wyniku kolejnego eksperymentu powstał przepis na oryginalne kotleciki, dla tych którzy mają już dość zwykłych mielonych ;) wyszły pyszne ;)

sobota, 8 lutego 2014

Zapiekanka z kalafiorem i kurczakiem ze szczyptą curry :)

Dziś wybrałam się do poznańskiej IKEI i powiem jedno, myślałam, że ten tłum ludzi mnie stratuje!
Zdawałam sobie sprawę, że w weekendy jest tam nawał ludzi bo już byłam tam w tym czasie kilka razy, ale nigdy nie było, aż tak źle! Jednak swoją misję wypełniłam, kupiłam co miałam kupić. Choć tyle rzeczy przykuło moją uwagę (rondelki, garnki, formy do muffinek, kieliszki, kubki,... blaszki kończąc na pufach i dywanach;p), które chciałabym mieć, ale nie mogę sobie na nie pozwolić. Czułam się jak alkoholik w monopolowym;p 

Przechodzą do przepisu, czasem, a kiedyś bardzo często przeglądam sobie różne blogi poszukując inspiracji i tym razem znalazłam świetny przepis na blogu Dietetycznie Siostro. Jak zwykle dorzuciłam swoje trzy grosze i lekko go zmodyfikowałam. Polecam zrobić tą zapiekankę/tartę wieczorem, żeby mieć już gotowy obiad na następny dzień. Mi zdecydowanie bardziej smakuje na ciepło ;)

Składniki (na około 8 kawałków):
  • około 400g mrożonego kalafiora
  • 2 piersi z kurczaka
  • 3 jajka
  • serek wiejski
  • 1/2 łyżeczki soli (plus sól do przyprawienia mięsa)
  • 1/8 łyżeczki białego pieprzu (plus pieprz do przyprawienia mięsa)
  • 1 łyżeczka curry (plus curry do przyprawienia mięsa)
JEDNA PORCJA = JEDEN KAWAŁEK
Sposób przygotowania:
  1. Mięso kroimy na małe kawałeczki i obtaczamy w curry, soli i pieprzu, odstawiamy do lodówki (ja zostawiłam je tak na całą noc)
  2. kalafiora gotujemy w osolonej wodzie do miękkości
  3. ugotowanego kalafiora rozgniatamy widelcem/tłuczkiem do ziemniaków lub kroimy na mniejsze kawałki 
  4. serek wiejski odcedzamy, żeby uzyskać samą gęstą część
  5. mieszamy ze sobą kurczaka, jajka, kalafiora, serek wiejski i przyprawy
  6. przekładamy masę do formy silikonowej lub żaroodpornego naczynia
  7. pieczemy w temp. 200 stopni przez około 50-60 minut
  8. możemy jeść zaraz po upieczeniu lub poczekać, aż ostygnie
SMACZNEGO ! ! ! :)

wtorek, 4 lutego 2014

Pomidorowo-paprykowy pasztet drobiowy

Od zeszłego piątku chodził za mną pasztet;p
Nie zdecydowałabym się na kupno gotowego, bo jestem w pełni świadoma jakie mieszanki niezidentyfikowanego pochodzenia się w nim znajdują, dlatego też w niedzielę podjęłam się przygotowania domowego pasztetu. Przejrzałam internet i znalazłam ten oto przepis, który stanowił moją bazę; )


sobota, 1 lutego 2014

Placki z kaszą

Planowałam zrobić muffinki z kaszą, ale niestety piekarnik jakim dysponuję na wynajętym mieszkaniu jest do bani i nie udało mi się ich dopiec, dlatego dla uratowania sytuacji zdecydowałam się przygotować z powstałego ciasta grubaśne placki, które w smaku wyszły mniam! ;)